Rywalizacja była niezwykle zacięta, a Adrian Żakowski zmierzył się z krajową i zagraniczną czołówką. Zgodnie z oficjalną tabelą pomiarów, średzki biegacz osiągnął nieoficjalny czas 2:20:49 h (czas netto 2:20:49), co stanowi poprawę jego życiowego rekordu (poprzedni wynosił 2:23 z Sewilli).
Od brązowego medalu mistrzostw Polski dzieliło go zaledwie 5 sekund. Brąz zdobył Arkadiusz Gardzielewski, z czasem 2:20:37. Adrian Żakowski na metę wpadł tuż za Arturem Olejarzem i Patrykiem Pawłowskim (w biegu otwartym), co świadczy o niezwykłej walce na ostatnich kilometrach dystansu.
Adrian Żakowski, na co dzień trener i doradca w Decathlonie, solidnie przepracował okres przygotowawczy, pokonując w samym sierpniu aż 730 kilometrów. Mimo że przed startem celował w pierwszą dziesiątkę, forma okazała się na tyle wysoka, że pozwoliła mu realnie namieszać w czołówce.
Biegacz na co dzień trenuje m.in. na ścieżce rowerowej do Pławiec, często w towarzystwie innego czołowego średzkiego biegacza, Filipa Jańczaka.
(k)
