Paweł Wullert zakładał razem z Piotrem Mielochem NaszePSR. Od 2018 roku stanowili zgrany duet. Kiedy Piotr Mieloch pokonał Wojciecha Ziętkowskiego i został burmistrzem, Paweł Wullert przez cały czas był w jego otoczeniu. Potem, kiedy zmarł jego ojciec, oddał się pracy w rodzinnej firmie transportowej i więcej czasu poświęcał rodzinie, bo przecież urodziło mu się dwoje dzieci. 

 

Po ostatnich wyborach temat powierzenia mu roli wiceburmistrza znów wrócił. A że gmina ma coraz więcej zadań, drugi wiceburmistrz w mieście z budżetem sięgającym 200 mln zł wydaje się absolutną koniecznością. Naturalnym kandydatem na to stanowisko był Paweł Wullert.

Jego rezygnacja z funkcji przewodniczącego Rady Miejskiej wymusza kolejne zmiany. Radni wybiorą więc nowego przewodniczącego i zostanie nim Adam Wójkiewicz. To także naturalna nominacja, bo Adam Wójkiewicz przez pięć lat zdobywał doświadczenie jako zastępca Pawła Wullerta i pokazał się jako solidny, bardzo wyważony radny. 

 

Czy to koniec zmian w średzkim samorządzie? Wszystko wskazuje na to, że tak. W każdym razie na tę chwilę. 

 

Tymczasem dramatyczne wydarzenia miały miejsce ponad tydzień temu w okolicach Murzynowa Leśnego. Grupy ratownicze szukały zaginionej 78-letniej mieszkanki tej miejscowości, która wyszła z domu w ubiegły poniedziałek rano i... zaginęła. Trudno wyobrazić sobie, co w takim momencie czuła rodzina pani Genowefy. Seniorka poszła w niewiadomym kierunku, wszelki ślad po niej zaginął. 

 

I tak jak w ubiegłym tygodniu chwaliliśmy postawę Macieja Mikołajczaka, ratownika medycznego, który będąc na wakacjach, jako pierwszy ratował rannych w wypadku w Karpaczu, tak teraz trzeba chwalić wszystkich zaangażowanych w poszukiwania pani Genowefy. Okazało się, że szukanie kogoś w polu kukurydzy, to jak szukanie igły w stogu siana. Ale udało się. Brawo ratownicy.

 

Zbigniew Król 

zbigniew.krol@gazetasredzka.pl