Na cmentarzysku odkryto łącznie 11 grobów ciałopalnych, w tym 10 pojedynczych popielnicowych i 1 grób skrzynkowy, składający się z 14 popielnic i 18 mniejszych naczyń pełniących rolę darów grobowych (tzw. naczynia przystawki). – Odkrycia nie spowodują opóźnień w zaplanowanym harmonogramie robót – zapewnia Mirosław Marciniak, kierownik Wydziału Inwestycji i Dróg Starostwa Powiatowego w Środzie.

Cmentarzysko ludności kultury pomorskiej
Pracami wykopaliskowymi kieruje Artur Sobucki. Obecny jest także największy znawca średzkich wykopalisk, rodowity średzianin prof. Henryk Machajewski. To on prowadził wszystkie najważniejsze wykopaliska w mieście i okolicach w ostatnich dziesięcioleciach i opublikował na ten temat wiele artykułów. 
Jak informuje Artur Sobucki, w trakcie prowadzonych badań archeologicznych związanych z budową wschodniej obwodnicy Środy Wielkopolskiej natrafiono na cmentarzysko ludności kultury pomorskiej z VII-IV w. p.n.e. oraz pozostałości osady z wczesnych faz okresu wczesnego średniowiecza (IX-X w. n.e.). Na cmentarzysku odkryto łącznie 11 grobów ciałopalnych, w tym 10 pojedynczych popielnicowych i 1 grób skrzynkowy, składający się z 14 popielnic i 18 mniejszych naczyń pełniących rolę darów grobowych (tzw. naczynia przystawki).
Grób skrzynkowy zbudowany był z otoczaków i miał formę prostokątnej skrzyni o długości 2,6 m i szerokości 1,4 m. Wszystkie odkryte naczynia umieszczone były wewnątrz skrzyni. Popielnice zawierające przepalone kości ludzkie nakryte były misami lub tzw. pokrywkami czapkowatymi. Kości były ułożone wewnątrz popielnic w układzie anatomicznym, tj. kończyny dolne były na dnie naczynia, a czaszka na górze. W poszczególnych popielnicach odkryto ubogie wyposażenie, składające się z mocno przepalonych w ogniu naszyjników z drucików brązowych i niebieskich paciorków szklanych.
Ten okazały grób skrzynkowy  jest zapewne efektem jednoczasowego pochowania kolejno umierających członków wspólnoty rodowej (popielnice dokładano do skrzyni grobowej).
Druga forma pochówku, to groby pojedyncze popielnicowe, gdzie popielnice były także przykrywane misami, a w przypadku siedmiu grobów także dużymi naczyniami ułożonymi do góry dnem, tzw. kloszami. Również w tych grobach znajdowało się wyposażenie w postaci mocno przepalonych w ogniu naszyjników z drucików brązowych i niebieskich paciorków szklanych oraz nieokreślonych fragmentów przedmiotów brązowych.

Odkrycia na powierzchni 10 arów 
Bardzo prawdopodobnym jest, że naczynia znalezione w grobach wykonano specjalnie dla celów sepulkralnych, czyli grobowych. Świadczyć o tym może fakt, że naczynia są bardzo starannie wykonane, ale są bardzo nietrwałe oraz liczne występowanie pokrywek czapkowatych, które spotyka się tylko w grobach, a nigdy w materiałach osadowych.
Groby i pozostałości po osadnictwie ludności kultury pomorskiej odkryto na obszarze o powierzchni ok. 10 arów (wykop badawczy ograniczony był zakresem prowadzonej inwestycji) i zalegały na głębokości ok. 60 cm poniżej poziomu użytkowego. Część obiektów, w tym grób skrzynkowy, zachowała się w dobrym stanie – informuje Artur Sobucki.
Ludność kultury pomorskiej, z którą możemy identyfikować odkryte cmentarzysko, napłynęła do Wielkopolski z Pomorza Wschodniego, kierując się w stronę Śląska i Polski Środkowej. Nastąpiło to w czasach intensywnych przemieszczeń ludnościowych obejmujących niemal cały teren Niżu Polskiego.
W Wielkopolsce podobne cmentarzyska znane są w rejonie Środkowej Warty i Środkowej Noteci. Miejsce, gdzie odkryto cmentarzysko znajduje się w wyjątkowym rejonie między Kijewem, Włostowem a Szlachcinem, który na ziemi średzkiej należy do jednych z najbogatszych obszarów pod względem występowania źródeł archeologicznych.
(r)
Cmentarz odkryty koło Środy pochodzi z okresu około 300 – 700 lat przed naszą erą