Trudno nie cieszyć się z dużych i mniejszych inwestycji. Pokazują one bowiem dynamikę naszego powiatu i poszczególnych gmin, dynamikę mieszkańców, którzy mają ambicje i dążą do zrealizowania swoich celów. W Środzie już kilka lat temu wyszliśmy poza obręb stosunkowo małego, kompaktowego miasta, w którym wszędzie jest blisko i każdy znał każdego. Dziś żyjemy w dynamicznym, podpoznańskim mieście, w którym zatrzymanie rozwoju wiązałoby się ze stagnacją. Powrotu do miasta kompaktowego już nie ma. Trzeba cały czas gonić do przodu.
Rozwój, na który chcąc nie chcąc jesteśmy skazani, wiąże się oczywiście z pewnymi niedogodnościami, na przykład komunikacyjnymi. Powoli przyzwyczajamy się do korków w godzinach szczytu i do pełnych parkingów w centrum miasta, czy też przy centrach handlowych. Tak już będzie, należy się z tym pogodzić. Dla rozwoju miasta ważne jest jednak planowanie głównych osi drogowych, którymi będzie można wyjeżdżać i wjeżdżać do miasta.
Aktualne za to pozostaje pytanie, jak ma wyglądać średzka starówka. Czy chcemy pozwolić, aby powoli zamierała, pustoszała, czy też zależy nam mieszkańcom, aby była miejscem spotkań średzian, gdzie jednak pewne rzeczy się dzieją. A jeśli już się dzieją, to trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, jakie to mają być wydarzenia.
To dlatego Stowarzyszenie Spotkajmy Się organizuje 26 lutego w Bibliotece Miejskiej spotkanie, na którym będziemy mogli podyskutować nad przyszłością Starego Rynku i całej, jakże urokliwej średzkiej starówki. Już dzisiaj zapraszamy Państwa na to spotkanie.
Dla mnie kluczowa w całej dyskusji powinna być odpowiedź na pytanie, jak pogodzić na starówce interes przedsiębiorców tam działających, mieszkańców, którzy tam mieszkają i wszystkich pozostałych, którzy na rynek chcą przyjść i tam się dobrze bawić.
Zbigniew Król
zbigniew.krol@gazetasredzka.pl