Paweł Dopierała, prezes Szpitala Średzkiego, sam jest miłośnikiem tego gatunku kwiatów. Nikogo więc nie powinno dziwić, że bardzo mocno zaangażował się w tej projekt, sam wybierał odmiany krzewów i kolory, a także wskazał, w jaki sposób należy je posadzić. Krzewy kosztowały w sumie 38 tys. zł. Do tego miasto zakupiło korę, która wypełniła przestrzeń przy różach. 

 

To nie koniec porządków na terenie parku przy szpitalu. Prezes Paweł Dopierała liczy, że już wkrótce zostaną otwarte przestrzenie od strony ul. Czerwonego Krzyża, gdzie za ogrodzeniem znajdują się studnie MPECWiK. Jedna ze studni nie jest już użytkowana, a druga przestanie być użytkowana lada moment. 

 

Porządkowana jest także pozostała część parku. Między innymi dosadzane są drzewa. Prezes Paweł Dopierała nie ma wątpliwości, że to konieczność, bo część około 100-letnich drzew powoli kończy swój żywot. Jeśli nasadzenia nie będą następowały systematycznie, mogłoby dość do sytuacji, w której park bardzo mocno się przerzedzi. 

 

(kóz)