Od kilku tygodni regularnie otrzymujemy sygnały od mieszkańców Środy o problemach z działaniem sygnalizacji na tym przejeździe. W praktyce oznacza to, że co kilka dni ustawiany jest tam znak „Stop” z informacją „Sygnalizacja uszkodzona”. Wówczas rogatki nie opuszczają się, a pociągi przejeżdżają przez skrzyżowanie z prędkością ograniczoną do 20 km/h.
Trudno jednoznacznie wskazać przyczyny tak częstych usterek. Choć prace serwisowe prowadzone są niemal natychmiast po zgłoszeniach, nie przynoszą one trwałych efektów – po kilku, czasem kilkunastu dniach awarie powtarzają się. W tej sprawie zwróciliśmy się z pytaniami do PKP Polskie Linie Kolejowe.
- W przypadku stwierdzenia jakichkolwiek nieprawidłowości na przejazdach kolejowo-drogowych, także na ul. Kórnickiej w Środzie Wielkopolskiej, podejmujemy możliwie jak najszybszą reakcję, aby przywrócić pełną funkcjonalność urządzeń. Natychmiast wzywany jest serwis techniczny. Przyczyny usterek bywają różnorakie – mogą wynikać zarówno z wieloletniej eksploatacji urządzeń, przyczyn zewnętrznych (niezależnych od nas), jak i błędów kierowców, którzy ignorując przepisy, wjeżdżają na skrzyżowanie przy opadających rogatkach, uszkadzając zapory – mówi Radosław Śledziński z biura prasowego PKP PLK.
Dodaje przy tym, że w przypadku usterek wprowadzane są dodatkowe procedury: m.in. ustawiany jest znak „Stop”, który wymusza zatrzymanie się przed torami i upewnienie się, że do przejazdu nie zbliża się pociąg, ograniczana jest także prędkość zbliżających się pociągów, a maszyniści zobowiązywani są do przekazywania dodatkowych sygnałów.
- Warto podkreślić, że niezależnie od rodzaju i sprawności zabezpieczeń, jakie stosowane są na przejazdach, przestrzeganie przepisów przez kierowców, rowerzystów i pieszych zapewnia całkowite bezpieczeństwo w każdej sytuacji – wskazuje Radosław Śledziński.
Kierowcy zwracają uwagę, że miejsce stało się niebezpieczne. Niektórzy twierdzą, że niezrozumiałe jest usuwanie znaku „Stop”, szczególnie gdy awarie się regularnie powtarzają.
- To już nie tylko uciążliwość, ale też realne zagrożenie dla kierowców. Czy naprawdę nikt nie może się tym na stałe zająć zamiast co chwilę robić "doraźne naprawy "? – pisała jedna z internautek na Facebooku.
- Strach na tym przejeździe. W ubiegłym tygodniu zdjęli znak „Stop” przy wyjeździe ze Środy. Widoczność kiepska, wielu kierowców na pewniaka przejeżdża – dodawała kolejna osoba.
Na przejeździe kolejowym przy ul. Kórnickiej zlokalizowano nowe sygnalizatory, które zgodnie z informacjami, jakie uzyskaliśmy od PKP PLK mają być uruchomione w pierwszej połowie października. Nowa sygnalizacja jest już umocowana i czeka na uruchomienie.
(KK)
