W ostatnich dwóch miesiącach przewodniczący Piotr Kasprzak żądał od prezesa Powiatowego Centrum Inwestycji Mariusza Sawickiego dokładnych sprawozdań, jaka jest kondycja spółki, czym się zajmuje i dlaczego na drogach powiatowych jest tak źle. Wyjaśnienia nie uspokajały przewodniczącego. Wręcz przeciwnie. Był on coraz bardziej poirytowany tym, co się dzieje w PCI, jak wielkie są problemy w jej zarządzaniu, a także w wykonywaniu zadań. Czarę goryczy przelewały informacje o kradzieżach, jakich dokonywali sami pracownicy PCI oraz niedawna sytuacja, kiedy prezes spółki zdecydował się zatrudnić na okres próbny dwóch pracowników wcześniej złapanych na kradzieży…
- Ze smutkiem i wstydem odbieram telefony od mieszkańców. Wstyd mi za spółkę i nie zamierzam dalej się wstydzić. Proszę, abyśmy jako radni otrzymali pełną opinię prawną ścieżki do likwidacji PCI, czyli ze wszystkimi konsekwencjami prawymi i finansowymi, rozwiązaniem umów o pracę. Taka forma funkcjonowania spółki jest urągająca dla nas jako dla rady, cierpią na tym mieszkańcy, a przekazywane przez nas środki nie przekładają się na nasze drogi. To pieniądze wyrzucane w błoto – mówił w ubiegłym tygodniu na sesji przewodniczący Piotr Kasprzak.
I dodawał: - Czas jaki ta spółka dostała na poprawienie swojej działalności bezowocnie minął. Mamy już pewne doświadczenie w likwidacji spółek. 
Starosta Ernest Iwańczuk mówi, że obecnie nie ma możliwości, aby zlikwidować spółkę PCI. Spółka jest bowiem właścicielem nowego skrzydła szpitala i to właśnie na nią są zaciągnięte zobowiązania z tytułu wykonania inwestycji. Aby zlikwidować PCI, najpierw trzeba byłoby wykupić od niej tę część szpitalnego budynku, a to z kolei wiąże się z ogromnymi kosztami, na które powiat dziś nie jest przygotowany.
Zdaniem starosty, jest za to możliwość związana z ograniczeniem zadań realizowanych przez spółkę, a więc zrezygnowanie z całego działu utrzymania dróg powiatowych. Jeśli radni podjęliby taką decyzję, zadania realizowane w tym roku zostałyby zakończone do grudnia, a zadaniem Zarządu Powiatu byłoby wyłonienie wykonawcy, który realizowałby te zadania w roku 2023. 
Na razie nie wiadomo, jakie decyzje w tej sprawie podjęłaby Rada Powiatu. Najostrzej obecnie spółkę krytykuje przewodniczący Piotr Kasprzak, który być może mógłby liczyć na poparcie większości rady. 
(kóz)