Średzka Biblioteka Publiczna mieści się w dwóch budynkach – obiekcie po synagodze i dobudowanym na początku lat. 70 pawilonie, gdzie mieści się oddział dziecięcy. Budynek synagogi od czasu wojny i okupacji, a potem jeszcze przez ponad 20 lat był wykorzystywany jako magazyn. Potem przeszedł modernizację i z ładnego neogotyckiego obiektu został zamieniony w mało urokliwy klocek z trzema kondygnacjami, taki, jaki znamy dziś.
Środa ma gotowy projekt rozbudowy i modernizacji biblioteki. Zakłada on wyburzenie pawilonu z oddziałem dla dzieci i postawienie w tym miejscu nowego obiektu o takiej samej wysokości jak stary budynek biblioteki. Obiekt będzie nowoczesny, ze stali i szkła. Uzyskał on akceptację konserwatora zabytków i dofinansowanie z Polskiego Ładu, które może sięgnąć 95 procent. 
W ramach inwestycji zmodernizowany zostanie częściowo budynek biblioteczny po synagodze. Przede wszystkim w miejscu obecnej klatki schodowej powstanie szyb windy. Sama klatka znajdzie się w nowej części biblioteki. Stara część będzie także miała odnowioną elewację.
- Chcemy jak najszybciej ogłosić przetarg i rozpocząć prace. Na pewno będzie to trudne zadanie od strony logistycznej i niestety będzie trzeba liczyć się z utrudnieniami w ruchu drogowym w czasie budowy biblioteki – mówi Michał Orłowski, naczelnik Wydziału Inwestycji w Urzędzie Miejskim. – Największym wyzwaniem będzie jednak przewiezienie książek w inne miejsce.
Gmina szuka obecnie obiektu, który byłby w stanie przyjąć tony książek, około 90 tys. sztuk. – Szukamy obiektu gminnego, aby nie ponosić dodatkowych kosztów wynajmu. Oczywiście zależy nam, aby biblioteka była dostępna dla czytelników, choć zdaję sobie sprawę, że pewne ograniczenia mogą nastąpić – mówi burmistrz Piotr Mieloch.
Małgorzata Walasek, dyrektor Biblioteki Publicznej w Środzie, razem z pracownikami intensywnie przygotowują się do tymczasowej przeprowadzki. Jest już w kontakcie z firmą, która zdemontuje i zamontuje na nowo regały, a także przewiezie cały księgozbiór we wskazane miejsce. Dzisiaj wydaje się niemalże pewne, że przeprowadzka będzie podzielona na dwa etapy, czyli w pierwszym zostanie opróżniony cały oddział dla dzieci, a po kilku miesiącach - główny budynek.
- Dzisiaj nasze książki znajdują się na powierzchni około 400 m kw. Jeśli bardzo ściśniemy się, może uda nam się pomieścić na 300 m. Obiekt musi mieć odpowiedni udźwig, aby wytrzymać tak duży ciężar książek. Poza tym potrzebujemy około 50 m kw. dla pracowników merytorycznych, a obiekt musi mieć dostęp do dobrego łącza internetowego – mówi dyrektor Małgorzata Walasek. – Zdajemy sobie sprawę z możliwych chwilowych utrudnień, ale zrobimy wszystko, aby biblioteka działała normalnie. 
Jak długo biblioteka może znajdować się w tymczasowym obiekcie? Minimum rok, ale jeśli weźmiemy pod uwagę także konieczność wyposażenia nowego obiektu, to może to potrwać znacznie dłużej.
Dyrektor biblioteki zadbała już zatem, aby imprezy, które odbywają się obecnie w głównym budynku, znalazły nową lokalizację. Fortepian zostanie przeniesiony do Galerii Miejskiej na Stary Rynek i tam odbywać się będą koncerty. Spotkania i imprezy dla dzieci przeniosą się do Szkoły Podstawowej nr 2 i 3 oraz do przedszkoli. Na pewno mieszkańcy nic z nich nie stracą.
(kóz)