Amelia Nowak od urodzenia jest związana ze Środą. Jest absolwentką Szkoły Podstawowej nr 3 w Środzie, a obecnie jest uczennicą drugiej klasy o profilu humanistycznym w Liceum Ogólnokształcącym im. Powstańców Wielkopolskich w Środzie. Pomysł na związanie się z tym kierunkiem był prosty – od zawsze lubiła przedmioty humanistyczne, miała z nich dobre oceny. Nie decyduje jeszcze o swojej przyszłości. - Przez długi czas chciałam iść w kierunku prawa, chodź w ostatnim czasie zaczęłam się zastanawiać, czy jest to coś, co chcę robić i miałam pewne wątpliwości, i dlatego na tę chwilę nie mam jakichś dalszych planów na przyszłość – mówi Amelia Nowak.
Niedawno wzięła udział w Konkursie Wiedzy o Mediach. Osiągnęła w nim świetny wynik, który zaprowadził Amelię do finału prestiżowej rywalizacji, który odbędzie się w marcu w Warszawie. - W zasadzie to moja nauczycielka od biznesu i zarządzania pani Natalia Olkiewicz na lekcji opowiadała nam o tej olimpiadzie, a że moja koleżanka była już rok temu i chciała jechać w tym roku też, to uznałam, że czemu nie i też się zapisałam. Test był naprawdę bardzo trudny, ale udało mi się zająć 9. miejsce, a finał odbędzie się 21-22 marca 2025 roku – opowiada Amelia Nowak. Media w przyszłości postrzega pod wpływem sztucznej inteligencji. Zdaniem Amelii, być może w perspektywie kilkunastu lat internet zacznie zastępować telewizję, która niegdyś była głównym źródłem informacji o świecie, a dzisiaj widać wyraźny trend odwrotny.
Wielką pasją Amelii są konie. Kocha je od zawsze i nie pamięta w zasadzie, kiedy pasja konna wkroczyła do jej życia. Ma swojego konia, na którym regularnie trenuje. Woli zdecydowanie jazdę terenową bądź spacerową niż stricte sportową. - Byłam parę razy na zawodach, ale to były zwykłe zawody towarzyskie, bez jakichś większych sukcesów, ale mam nadzieję, że w przyszłości się to zmieni i uda mi się zdobyć parę sukcesów w tym sporcie, jednak na razie nie mam ułożonych planów, co do tego – mówi Amelia Nowak.
Konia określa jako swojego najlepszego przyjaciela. Podkreśla, że lubi w nich to, że zawsze może pojechać do stajni, gdzie panuje upragniony spokój, są zwierzęta, które kocha i to nie tylko konie, ale także psy i koty. Pytana przez nas o ludzki lęk do koni uspokaja, że tego zwierzęcia absolutnie nie należy się bać. - Nie sądzę, że koni trzeba się bać, ponieważ z natury nie są one agresywne, ale na pewno trzeba przy nich uważać. Jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy się ich boją, bo w końcu jest to bardzo duże zwierzę – zaznacza.