Marta Dobosz była gościem Dzień Dobry TVN w miniony poniedziałek. Opowiadała o swoich wrażeniach. - Siłą tego programu jest to, że biorą w nim udział osoby w średnim wieku. Ja mam 44 lata. To są ludzie, którzy gdzieś już coś w życiu przeżyli. Jakąś część swojego życia poświęcili na budowanie czegoś i nagle zaczynają odczuwać, że jednak czegoś im brakuje, że chcieliby mieć relację, związek. Dojrzeli już do tego - mówiła mieszkanka gminy Zaniemyśl, dodając, że program dał jej możliwość przeżycia wspaniałej przygody i poznania siebie w różnych sytuacjach.
Ideą programu "B&B Love" jest to, aby właściciele obiektów noclegowych przyjęli pod swój dach singli, którzy będą z nimi żyć i pracować. - To jest fajny test, bo musimy się zmierzyć z takimi zwykłymi, życiowymi sytuacjami. Np. urwie się kontakt, klamka jest do naprawienia i nagle się okazuje, że nie wszyscy sobie z tym radzą. Osoby, które stworzyły już coś za granicą, one musiały z wieloma sytuacjami radzić sobie samemu - mówiła w Dzień Dobry TVN Marta Dobosz.
Opowiadała też o tym, jak to sie stało, że została właścicielką mieszkania na Sycylii. Jak mówiła, wyjechała tam, bo poznała kogoś na wyspie i w ten sposób trafiła do normalnego życia, nie turystycznego. Poznała tam wielu ludzi, została przyjęta do rodziny, kuchni domowej, poznała wspaniałych ludzi. Kiedy zakończyła się ta relacja, nie chciała stracić tych znajomości i klimatu dla życia. Dlatego postanowiła zamieszkać na Sycylii.
Program "B&B Love" można oglądać od poniedziałku do czwartku, o godz. 20:50, na antenie TVN. Program będzie dostępny również na platformie Max.
(k)