O tej ostatniej decyzji dowiedzieliśmy się tuż przed zamknięciem tego wydania "Średzkiej". Oświadczenie wydało stowarzyszenie, które prowadzi średzką kolej. Ja sam jestem zaskoczony decyzją, bo w sensie medialnym nic nie wskazywało, że jest ona możliwa. 

 

Dwie ostatnie edycje parady pokazały ogromny potencjał, jaki tkwi w tej formie promocji nie tylko średzkiej kolei, ale także Środy i powiatu. Do Środy zjeżdżało się po kilka tysięcy ludzi spoza naszego miasta. Tym bardziej szkoda, tym większy żal. 

Stadion piłkarski jest już prawie gotowy. Brakuje jeszcze schodów bezpieczeństwa, ostatniego elementu, który blokuje otrzymanie licencji. Sprawa powinna zostać jednak domknięta w sierpniu, abyśmy mecze Polonii mogli oglądać z trybuny nowego stadionu już od września. Byłoby wspaniale zasiąść na trybunie na meczu z Zawiszą Bydgoszcz. 

 

Ludzie związani z Polonią mają pomysł na rozwój i chcą to opierać na własnych siłach. Dzisiaj piszemy o obiekcie piłkarsko-tenisowym, jaki ma powstać w Janowie. Trudno nie trzymać za nich kciuków i nie życzyć powodzenia. Taki obiekt treningowy byłby na skalę zdecydowanie wykraczającą poza nawet najbardziej ambitne plany miasta. 

 

Pozostając przy sporcie, nie można nie odnotować wielkiego sukcesu mieszkańca powiatu średzkiego, 17-letniego Jakuba Rodziaka, który zdobył mistrzostwo Europy w rzucie dyskiem, uzyskując przy tym najlepszy tegoroczny wynik na świecie w tej kategorii wiekowej. Jakub jest mieszkańcem Chromca w gminie Nowe Miasto, a trenuje we Wrześni, choć zaczynał w Środzie. 

 

I jeszcze jedno. Właśnie po cichutku "stuknął" nam 1500 numer. Świętowania nie ma, bo jesteśmy obecnie w trakcie intensywnych prac nad zmianami "Średzkiej" na wszystkich płaszczyznach. Zobaczycie je już wkrótce. Jestem przekonany, że będzie warto. Na razie zachęcamy do zapisywania się do naszego newslettera, który rusza lada moment! 

 

Zbigniew Król

zbigniew.krol@gazetasredzka.pl