Przypomnijmy, że nowy stadion ma już pozwolenie na użytkowanie. Brakuje jeszcze wydzielonej trybuny dla kibiców drużyny przyjezdnej, tablicy wyników i schodów, które prowadzą z trybun na murawę. W kontekście licencji na grę w III lidze, istotnym brakiem są tylko schody, bo chodzi o bezpieczeństw kibiców. W razie jakiegoś zagrożenia, najprostsza droga ewakuacji prowadziłaby na murawę stadionu.
Trybuna została wybudowana tak, aby widzowie mogli oglądać mecze w jak największym komforcie. Jest zatem podwyższona już od pierwszego rzędu. Dlatego konieczne są cztery pary schodów prowadzące z czterech ciągów na trybunie. Jedne są gotowe, brakuje trzech. Schody będą metalowe.
- Przygotowaliśmy dla miasta pełną ofertę i dostaliśmy z miasta informację, że pracują nad tym. Nie uda się nowego sezonu rozpocząć na nowym stadionie, ale bardzo liczymy na to, że zagramy pierwszy mecz ligowy we wrześniu – mówi Rafał Ratajczak.
Dodaje też, że Polonia czyni starania, aby we wrześniu na nowym obiekcie Polonia zmierzyła się z atrakcyjnym rywalem. Byłaby to szansa na uroczyste otwarcie obiektu. Szansa na atrakcyjnego rywala jest, bo na wrzesień zaplanowana została przerwa reprezentacyjna, czyli nie gra Ekstraklasa.
Pytaliśmy Rafała Ratajczaka o stan murawy na nowym stadionie. Po wielomiesięcznych perturbacjach wydaje się, że sytuacja znacząco się poprawiła. Jak opowiada pełnomocnik zarządu, po nacinaniu murawy widać zmianę. Nawet intensywne opady nie spowodowały stania wody w miejscach, gdzie do tej pory był największy problem.
Polonia obecnie zajmuje się koszeniem murawy. Za wszystkie pozostałe zabiegi odpowiada miasto. Nie został wyłoniony operator nowego obiektu (całą resztą administruje Polonia Środa). Wszystko wskazuje na to, że do końca roku nic się nie zmieni, bo burmistrz chce poznać rzeczywiste koszty funkcjonowania stadionu.
Oficjalnie nie ma żadnej decyzji, jak sprawa administracji będzie wyglądała od 1 stycznia. Możliwy jest konkurs na administrację, ale w grę wchodzi również utworzenie nowej jednostki gminnej do tego celu lub powierzenie zadania miejskiej spółce. Polonia nie ukrywa, że jest gotowa na inwestowanie w obiekt. Ale tylko pod warunkiem dłuższej umowy na administrowanie. W nowym obiekcie Rafał Ratajczak widzi wielki potencjał rozwojowy nie tylko dla klubu, ale także dla miasta.
Na razie najważniejsza jest jednak licencja na grę na nowym stadionie. Jeśli będą gotowe schody, nie powinno być z tym żadnego problemu – przekonuje Rafał Ratajczak.
(kóz)