funkcjonariusz Służby Więziennej
Urodził się w 1982 roku w Środzie. Tutaj chodził do przedszkola, rozpoczynał pierwszą pracę. Podkreśla, że ze Środą ma mnóstwo wspaniałych wspomnień. Opowiada o nich bardzo chętnie. - Najmilej chyba wspominam pobyty u babci Stasi w kuchni internatu, a także wycieczki, na które jeździłem z moją babcią Stasią, a które to wycieczki organizowane były właśnie przez Zespół Szkół Rolniczych w Środzie i internat. Miło wspominam też odwiedziny z różnych okazji w komendzie PSP u ojca i dziadka oraz możliwość zwiedzania tego miejsca oraz oglądania samochodów pożarniczych – wspomina Paweł Świetlik. Jest bez wątpienia średzkim, lokalnym patriotą. Docenia zazielenienie miast i uważa, że Środa z każdym rokiem pięknieje i się rozwija.
Jest absolwentem „Trójki” i średzkiego ogólniaka. Na poznańskim UAM kończył archeologię, a później w ramach studiów podyplomowych – resocjalizację, prawo pracy oraz organizację i zarządzanie w administracji publicznej. Pierwsze studia, czyli archeologię wybierał głównie za sprawą swoich zainteresowań. Paweł Świetlik od zawsze interesował się historią, czytał historyczne czasopisma i oglądał programy związane właśnie z tą tematyką. Praktyki odbywał w Gieczu na terenie słynnego rezerwatu. Studia podyplomowe wybierał stricte z uwagi na swoją codzienną pracę.
Od 2007 roku jest funkcjonariuszem Służby Więziennej. Mówi, że mundur ciągnął go od zawsze i dorastał w gronie mundurowych. Ojciec, jego dziadek i brat dziadka byli mundurowymi. Śmieje się, że mundurowe korzenie ma we krwi. Początkowo pracował we Wronkach, jako strażnik działu ochrony tamtejszego zakładu karnego. Obecnie, zajmuje stanowisko specjalisty działu kadr Aresztu Śledczego w Poznaniu. Jest w randze majora SW. - Zajmuję się sprawami kadrowymi, socjalnymi i szkoleniowymi, prowadzę akta osobowe funkcjonariuszy, prowadzę sprawy dotyczące przyjęcia do służby i zwolnienia ze służby funkcjonariuszy. Zajmuję się też promowaniem służby wśród społeczeństwa – mówi. Przez lata służby był wielokrotnie odznaczany.
Przyznaje, że służba to przygoda. Każdy dzień niesie inne wyzwania i zadania. Wskazuje, że filmy o tematyce więziennej przerysowująw ięziennictwo i często ją „koloryzują” na potrzeby widzów. Praca w mundurze uczy skrupulatności, wytrwałości i cierpliwości. – Oczywiście, służba niesie za sobą pewne zagrożenia, ponieważ pracujemy ze sprawcami różnych przestępstw, którzy wywodzą się z różnych środowisk, mają różny poziom kultury i niedostosowania społecznego. Naszym zadaniem, najogólniej mówiąc, jest resocjalizacja, aby przywrócić ich społeczeństwu – podkreśla Paweł Świetlik i zachęca jednocześnie do pracy w SW.
Mówi, że ciągnie go do pracy społecznej. Przez blisko dekadę pełnił funkcję kuratora sądowego przy Sądzie Rejonowym w Środzie. Od 13 lat jest czynnym strażakiem ochotnikiem w OSP Wolica Kozia, gdzie jest sekretarzem zarządu. Angażuje się ponadto w PTTK Oddział Ziemi Średzkiej, gdzie jest członkiem komisji rewizyjnej. Działa również w Okręgu Wielkopolskiego Związku Piłsudczyków RP w Kaliszu. W wolnych chwilach poświęca czas ukochanej rodzinne. Jest szczęśliwym mężem Magdaleny, która również jest funkcjonariuszem SW. Ma dwójkę dzieci – Zosię oraz Stasia. W wolnych chwilach propaguje historię i pisze artykuły na tematy historyczne. Niektóre publikowane były nawet na łamach „Gazety Średzkiej”. Paweł Świetlik zajmuje się także genealogią rodziny. Regularnie jeździ rowerem i kolekcjonuje modele samochodów z epoki PRL w skali 1:43. Uwielbia czytać komiksy i oglądać filmy historyczne.