Wydział Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu 

Wybory samorządowe na szczeblu lokalnym i regionalnym rządzą się swoimi prawami. Nie można ich w prosty sposób porównywać do wyborów ogólnopolskich, np. parlamentarnych. Gdy w 2014 roku politycy PiS mówili o unieważnieniu wyborów samorządowych, z uwagi na zaskakujący wynik (powodem był pamiętny „efekt książeczki”), zwracano uwagę, że nie można tego zrobić choćby z tego powodu, że to w praktyce oddzielne wybory w każdej gminie, powiecie i województwie. Nie ma tu „jednych” wyborów. Wybieramy radnych osobno do każdego samorządu. Z tego powodu tematyka kampanii jest różna, gdyż każda gmina, powiat, a nawet województwo, mają swoje odmienne problemy.

 

 

Kwestie ogólnopolskie, w tym światopoglądowe, nie odgrywają tak dużej roli. W zasadzie jedynie w kampanii wyborczej do sejmików oraz w dużych miastach, gdzie startują głównie komitety parlamentarnych partii politycznych, znaczącą rolę odgrywają tematy ogólnopolskie, np. kwestie poszczególnych polityk publicznych, ale także światopoglądowe jak aborcja czy stosunek do kościoła katolickiego. 

 

Dlatego podczas obecnej kampanii ważnymi tematami są KPO, Zielony Ład, wojna w Ukrainie, podwyżki płac dla nauczycieli czy rozliczanie poprzedniego rządu. Tematy te potęgują polaryzację wśród wyborców, co przekładając się na poparcie dla partii parlamentarnych, odgrywa znaczenie w wyborach do sejmików wojewódzkich oraz rad i prezydentów dużych miast. W uproszczeniu, w Poznaniu PiS ani jego kandydat w wyborach na prezydenta miasta nie ma żadnych szans, podobnie jak PO w wielu miastach Polski południowo-wschodniej. 

 

Podsumowując, tematy ogólnopolskie mają oczywiście mniejsze znaczenie w kampanii samorządowej niż parlamentarnej, jednakże także i przy tych wyborach podziały partyjne odgrywają pewną, wcale nie taką małą rolę. W efekcie, z pewnością będą miały pewne znaczenie, w szczególności w decyzjach wyborczych elektoratu podczas głosowania do sejmików oraz w miastach na prawach powiatu.

 

Fot. Adrian Wykrota