Kiedy jesienią ubiegłego roku Filip Mizgier przejął stery w Jaszkowie, w powiecie śremskim, miał klarowną wizję. Chciał nie tylko kontynuować wspaniałe dziedzictwo Antoniego Chłapowskiego, ale także wynieść ośrodek na międzynarodowy poziom. To miejsce, malowniczo położone nad Wartą w sercu Rogalińskiego Parku Krajobrazowego, miało potencjał, który czekał na ponowne odkrycie.

 

Zadanie było ambitne, a czasu niewiele – celem było przygotowanie obiektu na najważniejszą imprezę jeździecką sezonu w Polsce.

 

Lokalna moc, globalny standard

Filip Mizgier od początku miał wizję rozwoju ośrodka. Sam jeździ konno od 7. roku życia. W minioną niedzielę wystartował w mistrzostwach Polski w Jaszkowie w kategorii Business i zajął czwarte miejsce. Do medalu zabrakło niewiele. Biznesmen wiedział, jak chce zmieniać Jaszkowo, aby stało się jedną z najlepszych aren w Polsce.

 

Modernizacja na tak wielką skalę, zrealizowana w imponującym tempie, była możliwa dzięki zaangażowaniu i zaufaniu lokalnych firm, w dużej mierze pochodzących ze Środy Wielkopolskiej. To właśnie średzcy przedsiębiorcy i ich zespoły odegrali kluczową rolę w odnowieniu infrastruktury, pokazując siłę lokalnej współpracy.

 

Powstała fantastyczna, w pełni profesjonalna arena zewnętrzna z widownią na kilkaset osób, nowoczesnym zapleczem technicznym i restauracyjnym. Ośrodek dysponuje teraz imponującą bazą ze wspaniałym, niemalże w pełni odnowiony pałacem, powszechnie chwaloną areną z nowoczesnymi strefami dla publiczności.

 

Mistrzostwa Polski – potwierdzenie najwyższej klasy

Kulminacją kilkumiesięcznej pracy były zakończone w niedzielę mistrzostwa Polski. Przez cztery dni Jaszkowo tętniło życiem, goszcząc najlepszych zawodników z całego kraju, w tym olimpijczyków i największe nadzieje polskiego jeździectwa, tysiące widzów i czołowe media, z TVP Sport na czele, która transmitowała zawody na całą Polskę. Było to prawdziwe święto jeździectwa, które udowodniło, że Centrum Hipiki Jaszkowo jest gotowe na organizację wydarzeń najwyższej rangi.

 

Klasę obiektu i perfekcyjną organizację docenili najważniejsi ludzie w branży. Tomasz Siergiej, prezes Polskiego Związku Jeździeckiego, nie krył podziwu, nazywając Jaszkowo "obiektem klasy światowej". Najlepszym dowodem tych słów jest decyzja związku – już dziś wiadomo, że za rok mistrzostwa Polski ponownie odbędą się w Jaszkowie.

 

Równie entuzjastycznie o ośrodku wypowiadał się Jarosław Idzi, zastępca dyrektora TVP Sport, który podczas niedzielnej transmisji finału seniorów na żywo mówił: "Wreszcie mamy w Polsce ośrodek, który jest gotowy sprostać najważniejszym wydarzeniom światowym". Idzi zachwycał się nie tylko samym malowniczym miejscem, ale i fantastycznym przygotowaniem całej infrastruktury.

Podobnych, entuzjastycznych opinii było mnóstwo.

 

Partnerzy sukcesu

Sukces tej imprezy to również zasługa partnerów, którzy uwierzyli w wizję nowego Jaszkowa. Wśród nich nie zabrakło silnej reprezentacji firm z naszego regionu. Takie marki jak Firma Mizgier, Eko Zagroda, Bosch Car Service Wysocki czy Nex 1 pokazały, że lokalny biznes potrafi i chce wspierać wielkie inicjatywy, które budują prestiż całej Wielkopolski. Ich zaangażowanie było widoczne na każdym kroku, od brandingu przeszkód po wsparcie organizacyjne. To średzianie, wśród nich Krzysztof Mizgier, Marcin Szczepański, Adam Wysocki, dekorowali najlepszych zawodników w Polsce.

 

Filip Mizgier podkreśla, że mistrzostwa Polski to dopiero początek drogi. W planach jest dalszy, dynamiczny rozwój. Najbardziej ekscytującym projektem jest budowa nowej, zadaszonej Areny Jaszkowo, która pozwoli organizować prestiżowe zawody przez cały rok, niezależnie od pogody. Planowana jest również dalsza rewitalizacja części hotelowo-gastronomicznej oraz stworzenie unikalnego Muzeum Dezyderego i Antoniego Chłapowskich, by pielęgnować bogatą historię polskiego jeździectwa.

 

Historia odrodzenia Centrum Hipiki Jaszkowo to inspirujący przykład tego, jak pasja, determinacja i lokalna współpraca mogą tworzyć rzeczy wielkie. To powód do dumy nie tylko dla miłośników koni, ale dla wszystkich mieszkańców ziemi średzkiej, którzy mogą z bliska obserwować, jak na ich oczach rośnie sportowa potęga o międzynarodowym potencjale.

 

(kóz)