Trybuny i sam obiekt wymagają solidnych porządków. Przypomnijmy, że wykonawca zakończył pracę na tym obiekcie w listopadzie ubiegłego roku. Jednak kilka miesięcy trwały same odbiory, poczynając od straży pożarnej do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego i wydania pozwolenia na użytkowanie. W tym czasie z zadaszenia i trybun korzystały tylko... gołębie.
Pierwszy mecz na oficjalnym stadionie może się odbyć 23 września.
Wielkie mycie
Już kilka tygodni temu Rafał Ratajczak, pełnomocnik zarządu klubu Polonia Środa, pokazywał zdjęcia zanieczyszczonych przez gołębie trybun. I rzeczywiście widok krzesełek i foteli w strefie VIP, był wstrząsający. Na trybunach wszędzie widoczne były ptasie odchody, ale także martwe ptaki. Być może część ptaków zamieszkało w zakamarkach stadionowych....
Od poniedziałku trwa sprzątanie trybun. Prace wykonują pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej i Centrum Integracji Społecznej. Myją oni fotele, krzesła, porządkują trybuny, ale także wnętrze obiektu. Plan był taki, aby wczoraj prace zakończyć.
- Dzięki decyzji Rady Miejskiej, Zakład Gospodarki Komunalnej będzie mógł zatrudnić dodatkowych pięć osób, które zajmą się w Środzie obiektami sportowymi. Tych jest coraz więcej, a ich utrzymanie wymaga dodatkowych pracowników - mówi Mariusz Kułak, kierownik Obiektów Sportowych w ZGK.
Na czwartkowej sesji radni miejscy przeznaczyli 220 tys. zł za konieczne zakupy na stadionie. Będą to środki, z których zostanie zakupiona nowa mobilna trybuna dla kibiców drużyn przyjezdnych, wykonane zostanie ogrodzenie strefy gości, a także ZGK dokona niezbędnych zakupów, by stadion we wrześniu mógł zacząć funkcjonować.
- Kolejne potrzeby będziemy zgłaszać do projektu do budżetu na przyszły rok - mówi Mariusz Kułak.
Na pewno w tym roku miasto nie kupi nowego zegara, czy też w większej formie telebimu.
Czego trzeba na stadionie
Kilka dni temu Rafał Ratajczak, we wpisie na Facebooku wyliczał, co należy zrobić i jakie ponieść nakłady, aby obiekt był w pełni funkcjonalny. Wyliczał: wyposażenie pomieszczenia dla gastronomii, wyposażenie obiektu w system sprzedaży biletów i systemu kontroli dostępu (czytniki), wyposażenie sali VIP, budowa telebimu, budowa wieży TV, budowa altany gastronomicznej na placu zewnętrznym, wymiana ogrodzenia na mocniejsze, aby była możliwość zamontowania dużych powierzchni reklamowych, a także wiele innych drobniejszych spraw jak np. wyposażenie toalet, kuchni, oznakowania rzędów na trybunie i pomieszczeń w budynku.
"Wiele tych prac i kosztów mógł wziąć na siebie zewnętrzny operator budynku, ale ostateczna decyzja jest taka, że Urząd będzie ponosić te koszty i Urząd przez swoich pracowników będzie zarządzać tym obiektem. W czasie obecnej kadencji rady samorząd wyda na to kilka milionów złotych, za które można by zbudować na przykład wiele kilometrów chodników i sporo dróg w mieście" - napisał na Facebooku Rafał Ratajczak.
Burmistrz Piotr Mieloch przypomina jednak, że Polonia nie administruje stadionem za darmo, ale na podstawie przetargu, jaki co roku ogłasza gmina. W przypadku nowego obiektu, także klub nie robiłby tego za darmo.
- Gmina i tak musi płacić za pracowników, którzy zajmują się stadionem, bez względu na to, kto jest operatorem. Jeśli będzie to robić ZGK, to pracownicy będą także zajmować się innymi pracami na rzecz gminy, a nie tylko stadionem - mówi burmistrz Piotr Mieloch.
Propozycja Polonii odrzucona
Przed sesją Rafał Ratajczak pisał także: "W najbliższy czwartek Rada Miejska w Środzie ma zdecydować o przekazaniu kwoty 197.200 złotych na utworzenie etatów dla 5-6 nowych pracowników ZGK i ta kwota wystarczy tylko do końca bieżącego roku. Nowe etaty mają być stworzone aby ZGK objęło zarządzanie Nowym Stadionem oraz być może innymi obiektami sportowymi. Jednocześnie na pokrycie kosztów funkcjonowania tego obiektu do końca roku przewidziano wydatki rzędu ponad 50 tysięcy złotych. Oznacza to, że Gmina Środa do końca roku przeznaczy kwotę ponad 250 tysięcy na utrzymanie Nowego Stadionu. W związku z powyższym można przewidywać, że w następnych latach Gmina na roczne utrzymanie tego budynku będzie przeznaczać kwotę grubo przekraczającą kwotę 500 tysięcy złotych".
I dalej: "Warto w tym miejscu przypomnieć, że od blisko dwóch lat znana jest propozycja KS Polonia Środa i prostej spółki akcyjnej POLONICA o możliwości przejęcia WSZYSTKICH kosztów funkcjonowania Nowego Stadionu. Mało tego, oferowaliśmy równocześnie możliwość zainwestowania w wykończenie obiektu kwoty sięgającej miliona złotych. Naszym jedynym warunkiem było powierzenie nam obiektu na minimum 5 lat".
Jak argumentował Rafał Ratajczak, Polonia chce zarządzać stadionem, ponieważ chce budować silny klub we współpracy z biznesem i doskonale wykorzystać możliwości, jakie daje ten obiekt. "Będzie on tylko wtedy dobrze wykorzystany kiedy będziemy mieć w Środzie silny klub piłkarski a do tego potrzebny jest duży budżet klubu. Ten można zbudować na odpowiednim poziomie tylko wtedy gdy będziemy oferować dużo nowoczesnych, estetycznych powierzchni reklamowych, wtedy kiedy kibicom przychodzącym na stadion będziemy oferować komfort, wygodę, bezpieczeństwo i mnóstwo wrażeń wizualnych. Do tego potrzebna jest świetnie działająca gastronomia, telebim z wszystkimi informacjami, znakomicie zorganizowana impreza i dobra jakość sportowa klubu" - pisze Rafał Ratajczak.
Burmistrz Piotr Mieloch odpowiada, że stadion ma służyć wszystkim średzianom. Wizja działalności tego obiektu przedstawiona przez Polonię nie zgadza się z wizją proponowaną przez samorząd. Piotr Mieloch mówił już wcześniej, że obiekt, który został przez gminę wybudowany za 26 mln zł, musi być przez tę gminę administrowany.
- Polonia będzie mogła z niego korzystać na miarę swoich potrzeb. To dla mnie jest jasne, bo przecież nowy stadion był budowany z myślą o piłkarzach i to się nie zmienia. Nie znaczy to jednak, że jako samorząd mamy tracić kontrolę nad stadionem. Naszym zadaniem jest to, aby działał on jak najlepiej - mówi burmistrz.
(kóz)