W intencji Papieża średzianie modlili się przez cały tydzień nie tylko w kościołach. W większości średzkich szkół odbywały się specjalne apele, gdzie nie tylko wspominano życiorys Jana Pawła II, ale i jego naukę. Młodzież wspólnie z nauczycielami śpiewała "Barkę" i szykowała się do największej manifestacji naszych uczuć do Niego, czyli czwartkowego przemarszu ulicami Środy.

 

Wcześniej jednak trwały próby i rozważania, czy nie udałoby się zorganizować w Środzie jednej wspólnej mszy, na przykład na Starym Rynku. Jednak w środowy wieczór prałat Aleksander Rawecki przeciął te dyskusje zdecydowanym stwierdzeniem, że msza pogrzebowa odbędzie się w kolegiacie. "Mam głębokie przekonanie" – mówił prałat do licznie zgromadzonych wiernych – "że jeżeli mamy się modlić za Ojca Świętego, to w kolegiacie, miejscu, które uświęcił On swoją obecnością".

 

Tysiące na ulicach

 

W czwartkowy wieczór podwórze przy Gimnazjum nr 2 szczelnie wypełniła młodzież. Tłumy były także na przyległych do ulicy Kościuszki chodnikach. Tak licznego odzewu na apel, by wspólnym przemarszem uczcić pamięć papieża, niewielu się spodziewało.

 

Na kilkukilometrową trasę wyruszyła jednak nie tylko młodzież. Byli ich rodzice i dziadkowie. Szły całe rodziny, często z małymi dziećmi w wózkach lub na rękach. Wiele osób niosło zapalone znicze, a część z nich po drodze została dołączona do krzyża płonącego na Starym Rynku. Także na trasie dołączały się często całe grupy średzian. I choć może nie do wszystkich docierały słowa modlitwy czy pieśni śpiewanych po drodze, to liczyło się to, że byliśmy razem. Dla większości było to ważne, bowiem mimo wszystko trudno się było oprzeć wrażeniu, że dla małej grupy nastolatków była to wycieczka rekreacyjna.

 

Ponad pięciotysięczna grupa zakończyła marsz wspólną modlitwą w parafii Najświętszego Serca Jezusa. I znów wszyscy śpiewali "Barkę" i "Abba Ojcze". W ogromnym skupieniu wsłuchiwali się także w słowa proboszcza Janusza Małuszka, który przypominał, że jako ludzie wiary musimy żyć nadzieją, że wszyscy dołączymy do Ojca Świętego tam, gdzie nas oczekuje, i staniemy się wspólnotą – nie ziemską, ale w Królestwie Bożym. "Niech ta nadzieja" – mówił proboszcz – "przemienia nasze serca, pomaga stawać się dobrymi ludźmi, tak jak przez ponad 26 lat uczył nas tego Ojciec Święty".

 

Szczególne podziękowania kierowano do inicjatorki marszu, katechetki Iwony Tomaszewskiej, oraz policji i straży miejskiej, które przez całą drogę dbały o bezpieczeństwo średzian. A gdy księża ze wszystkich parafii wspólnie udzielili błogosławieństwa, zdecydowana większość uczestników marszu przeszła na Stary Rynek, by wspólnie z harcerzami o godz. 21:37 uczcić pamięć Papieża. Krzyż otoczyły tłumy ludzi, stając w kręgu. Krąg dla harcerzy jest symbolem skupienia, zadumy, pokoju i braterstwa. I takim w czwartkowy wieczór był on szczególnym symbolem braterstwa średzian połączonych w ogromnym smutku. Ramię w ramię stali młodzi i starsi, księża, harcerze. Daleko na ulicach miasta niosła się melodia wspólnie śpiewanej "Barki" i "Abba Ojcze", a symboliczne przekazanie iskierki pokoju następowało przez uścisk dłoni sąsiada. Średzcy harcerze w kręgu stawali także w piątek i w sobotę, wspólnie modląc się i śpiewając.

 

Przejmująca cisza

 

Przejmująca cisza panowała w piątkowe przedpołudnie w mieście. O godz. 10:00 wdarły się jednak w nią ostre syreny alarmowe na terenie całego powiatu. W Watykanie rozpoczynały się uroczystości pogrzebowe, a w tysiącach domów ludzie zasiedli przed telewizorami czy przy radiach. A wieczorem tłumy spieszyły do kościołów, odpowiadając na prośbę Papieża: "Bądźcie ze mną i módlcie się za mnie".

 

O specjalną oprawę mszy pogrzebowej zadbano w kolegiacie. W prezbiterium ustawiony został fotel, na którym w 1968 r. siedział kardynał Karol Wojtyła, oraz kielich, którego używał w czasie mszy. Były poczty sztandarowe, znów wspomnienia z 1968 r., szczególnie bliskie starszym średzianom. I kwiaty, które wspólnie z księgą pamiątkową zostały złożone na tronie. Prałat Aleksander Rawecki zapowiedział także podczas mszy, że prawdopodobnie jeszcze w październiku parafia kolegiacka zorganizuje pielgrzymkę do grobu Ojca Świętego.

 

A później rozpoczęło się czuwanie prowadzone przez młodzież. Niemalże do północy można było usłyszeć wierne i fragmenty kazań, jakie kierował szczególnie do młodzieży Jan Paweł II. Dodatkowych wzruszeń dostarczała muzyka i zdjęcia, na których oprócz powszechnie znanych ujęć Jana Pawła II można było zobaczyć pamiątki z Jego wizyty w Środzie. Do samego końca także średzianie wpisywali się do księgi kondolencyjnej. Dzięki inicjatywie Średzkiego Towarzystwa Kulturalnego na zawsze pozostanie więc ślad naszych wzruszeń i przemyśleń z tych wyjątkowych dni.

 

A. Piątek