W ubiegłym tygodniu burmistrz spotkał się z przedstawicielami Polonii Środa. Burmistrz Piotr Mieloch powiedział nam, że przedstawił Polonii swoją propozycję. Obecnie opracowywany jest jeszcze regulamin korzystania z obiektu i cennik. 

- Polonia przedstawiła mi, jakie pomieszczenia są jej niezbędne do działania. Zgodnie z ustaleniami, klub otrzyma w dzierżawę trzy pomieszczenia na biura, pokoje dla trenerów, pomieszczenie socjalne, magazyn na sprzęt. Co do innych pomieszczeń, to będą one mogły być wynajmowane w zależności od zapotrzebowania - mówi burmistrz. 

 

Polonia nie będzie operatorem 

Pewne jest, o czym pisaliśmy już wcześniej, że nowym stadionem przynajmniej do końca roku, a najprawdopodobniej znacznie dłużej, będzie administrować gmina Środa. Burmistrz chce się przekonać, jak będzie funkcjonować obiekt i jakie będzie generować koszty. Tego ostatniego bardzo obawia się wielu samorządowców. 

Do tego dochodzą jeszcze kwestie gwarancyjne. Dotyczy to zarówno nowego budynku stadionowego, jak i murawy stadionu oraz parkingów. A skoro obiekt jest na gwarancji, miasto chce mieć nad nim pełną kontrolę. Klub bez wątpienia do zmiany decyzji nie namówi burmistrza. 

 

Dopiero potem, kiedy będą już znane pełne koszty funkcjonowania obiektu, burmistrz będzie się zastanawiać, co dalej z administracją stadionu. Wiele wskazuje jednak na to, że miejskim stadionem, być może docelowo całym (obecnie starą częścią administruje Polonia Środa) zajmować się będzie albo nowa jednostka gminna (podobna do ZGK), spółka gminna (na przykład LUKS) lub też Zakład Gospodarki Komunalnej. Takie opcje były przez burmistrza rozważane już od samego początku.

 

Byłby to więc powrót do sytuacji sprzed lat, kiedy stadionem zawiadywała miejska jednostka, czyli Ośrodek Sportu i Rekreacji. Jeśli taka jednostka powstanie, to - jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie- mogłaby zajmować się wszystkimi obiektami sportowymi w gminie Środa. Obiektów takich jest bardzo dużo, zaczynając od stadionu, przez pływalnię, kąpielisko, orliki i inne boiska, aż do planowanego lodowiska. 

 

Pozwolenie jest, licencji brak 

Choć obiekt ma pozwolenie na użytkowanie wydane przez powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, to nadal nie odbywają się na nim żadne imprezy sportowe. Do uzyskania licencji brakowało na przykład schodów bezpieczeństwa prowadzących z trybuny na murawę. Polonia Środa przygotowała Urzędowi Miejskiemu wycenę schodów, ale ostatecznie klub samy je wykonał. Kosztowało to 33 tys. zł.

 

  • Zależy nam, aby obiekt mógł jak najszybciej zacząć działać. Dlatego nie chcieliśmy czekać, aż schody wykona gmina. Teraz czekamy jeszcze na trybunę dla gości, a także na wyposażenie obiektu, brakuje pełnego wyposażenia w toaletach. Nie jest przygotowana część gastronomiczna, nie ma mebli w większości pomieszczeń, co jeszcze ważniejsze, to że nie ma systemu biletowego, na kołowrotach, gdzie przechodzą kibice, żadnych czytników - mówi Rafał Ratajczak.

Polonia chciała zaproponować mecz sparingowy Lechowi Poznań. Mecz byłby otwarciem stadionu w ligowej przerwie na mecze reprezentacyjne. - Nie mogliśmy Lechowi nic zaproponować, bo ciągle nie wiemy, kiedy będziemy mogli grać - mówi Rafał Ratajczak.

 

Dodaje też, że klub proponował burmistrzowi, aby to Polonia była administratorem całego obiektu. - Deklarowaliśmy wkład w wysokości 0,5 - 1 mln zł za wyposażenie obiektu, zakup nowej tablicy świetlnej i inne. Ale burmistrz nie był tym zainteresowany - mówi Rafał Ratajczak. 

Na najbliższej sesji radni podejmą decyzję o przeznaczeniu środków na zakup trybuny mobilnej dla gości oraz wykonanie ogrodzenia dla tego sektora. Dalej będą też trwały ustalenia z Polonią w sprawie korzystania z nowego s

tadionu. 

 

(kóz)