Przed nami święta wielkanocne i czas w którym łatwo o przejedzenie. Wiele osób pyta: jak dobrze odżywiać się podczas świąt? Złota zasada to wstać od stołu w tzw. punkcie sytości, najedzonym, ale nie przejedzonym. Pamiętajmy, że „jutro też jest dzień" i z pewnością zdążymy posmakować wszystkich świątecznych pyszności. Unikajmy przede wszystkim potraw i produktów, które szkodzą nam na co dzień - każdy z nas zna najlepiej swój organizm i wie co zazwyczaj wywołuje dyskomfort trawienny. U większości ludzi ciężkie, smażone dania, sałatki obfitujące w majonez, tłuste kiełbasy i ciasta zjedzone w zbyt dużych ilościach przez krótki okres czasu pogorszą przez jakiś czas samopoczucie.
Jak się zatem przed tym uratować? Spróbujmy wszystkiego na co mamy ochotę, ale z umiarem. Nie mieszajmy wszystkiego na talerzu. Jeśli mamy ochotę na coś słodkiego zjedzmy kawałek ciasta w południe, kolejny popołudniowo. Ta sama zasada dotyczy ciężkostrawnych dań - rozłóżmy je w czasie. Może uda wprowadzić się kilka prostych zmian jak np. jogurt naturalny zamiast majonezu do sałatki? Zmniejszyć ilość cukru w wypiekach lub zastąpić go słodzikiem? Spróbujmy zastanowić się jak w prosty sposób możemy sobie ułatwić świąteczne ucztowanie. Zdrowe odżywianie to przede wszystkim nauka - jak funkcjonować „lepiej" na co dzień.
Okres świąteczny absolutnie nie przeszkadza nam w dążeniu do trwałej zmiany nawyków żywieniowych. Wręcz przeciwnie - pozwala nam zaczerpnąć oddechu, cieszyć się rodzinną atmosferą i piękną, polską tradycją, z której powinniśmy być dumni. Mam nadzieję, że wasze „mazurki" zostaną skosztowane we właściwej ilości i wywołają uśmiech na twarzy, zamiast wyrzutów sumienia - na tym polega właśnie dobra zmiana. Pięknych, smacznych świąt!
Zdrowe i smaczne święta
Agnieszka Grynia
dietetyk
dietetyk
