W Radzie Powiatu Średzkiego do obsadzenia jest 17 mandatów radnych. To oni, po ukonstytuowaniu, wybiorą potem starostę i Zarząd Powiatu. Starosta nie musi być radnym powiatowym. Może to być osoba zupełnie z zewnątrz. Ale w historii powiatu średzkiego stało się tak tylko raz, kiedy starostą został Czesław Guzewski.

Co ciekawe, jeszcze nigdy urzędującemu staroście nie udało się obronić funkcji w kolejnej kadencji. Starostami byli Ryszard Węgłowski, Paweł Łukaszewski, Piotr Piekarski, Tomasz Pawlicki, wspomniany Czesław Guzewski, Marcin Bednarz i Ernest Iwańczuk. Ten ostatni na pewno ma nadzieję, że będzie pierwszym samorządowcem, który będzie starostą przez dwie kadencje. Aby tak się stało, w radzie musi uzyskać dla swojej kandydatury minimum 9 głosów.

Konkurencja do Rady Powiatu jest ogromna. Startuje aż siedem komitetów wyborczych. W okręgu składającym się z gmin Środa i Dominowo do wzięcia jest 10 mandatów, w okręgu Zaniemyśl – Krzykosy – 4 mandaty i w gminie Nowe Miasto – 3. 

Można mieć niemalże pewność, że nie wszystkie komitety zdobędą mandaty.


Środa

W Środzie o fotel burmistrza rywalizuje czworo kandydatów: obecny burmistrz Piotr Mieloch walczy o drugą swoją kadencję, która - zgodnie z dzisiejszym prawem - byłaby ostatnią, poprzedni burmistrz Wojciech Ziętkowski, który funkcję tę sprawował w latach 2002 – 2018, obecna wicestarosta Małgorzata Wiśniewska-Zabłocka oraz przedsiębiorca Jacek Ziembiński. Każdy z nich prowadził swoją kampanię inaczej. Każdy z nich starał się przygotować silne listy kandydatów na radnych. 

W Środzie do wzięcia jest 21 mandatów radnych, 15 w mieście podzielonym na trzy okręgi i 6 na terenach wiejskich. Wybory toczą się nie tylko o stanowisko burmistrza, ale także o uzyskanie większości w Radzie Miejskiej.

W Środzie rywalizuje sześć komitetów wyborczych – cztery związane z kandydatami na burmistrza i dwa, które kandydatów nie mają, ale zadeklarowały poparcie dla Piotra Mielocha, czyli Platforma Obywatelska i Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni i Polskie Stronnictwo Ludowe. 


Dominowo

W Dominowie o stanowisko wójta ubiega się dwóch kandydatów. O kolejną kadencję stara się Krzysztof Pauter, a jego kontrkandydatem jest nauczyciel i trener piłkarski Marek Gierałka. Marek Gierałka jest radnym kończącej się kadencji. 

O 15 mandatów radnych rywalizują kandydaci z czterech komitetów wyborczych. Gmina Dominowo ma już jednego radnego kolejnej kadencji. Jest nim Leszek Gramza, który nie miał kontrkandydata. 


Krzykosy

W Krzykosach, jako w jedynej gminie w powiecie średzkim, wybory na wójta odbędą się w formie plebiscytu. Mieszkańcy na kartach do głosowania zobaczą tylko nazwisko Andrzeja Janickiego, czyli obecnego włodarza gminy. W głosowaniu wyrażą dla niego poparcie głosując na tak lub wyrażając sprzeciw, głosując na nie. Aby zostać wójtem, Andrzej Janicki musi uzyskać głosów na „tak” więcej niż na „nie”. Nie jest ważna frekwencja. 

Jeśli głosów na „nie” byłoby więcej niż na „tak” – co wydaje się bardzo mało prawdopodobne - wyboru wójta dokona nowa Rada Gminy w tajnym głosowaniu bezwzględną większością głosów w ciągu dwóch miesięcy od dnia wyborów. 

W gminie komitet obecnego wójta walczy raczej o uzyskanie większości w Radzie Gminy. Mieszkańcy wybiorą 15 radnych, czyli większość to 8 głosów. Dwoje radnych już mamy, gdyż zabrakło dla nich kontrkandydatów – to Krystyna Lis i Karol Tomaszewski. 


Nowe Miasto

Po tym, jak w wyborach na wójta gminy Nowe Miasto nie zdecydował się wystartować Aleksander Podemski, starcie jego dotychczasowego zastępcy Wiesława Schreibera i wieloletniej sołtys Nowego Miasta Agnieszki Król wydaje się bardzo ciekawe. Trudno było wskazać faworyta tej rywalizacji, tym bardziej, że oboje kandydaci przygotowali pełne listy kandydatów na radnych, czyli po 15 osób. Swoich kandydatów w trzech okręgach zgłosiło także Porozumienie Samorządowo – Ludowe. 


Zaniemyśl

Trzech kandydatów ubiega się o stanowisko wójta gminy Zaniemyśl – Tomasz Grabowski, Grzegorz Grala i Waldemar Taciak. Do wyborów nie podeszła urzędująca wójt Justyna Dąbrowska. To zaś sprawia, że rywalizacja będzie ciekawa, a mieszkańcy zastanawiają się, czy na pewno zakończy się w pierwszej turze. Sprawa wydaje się absolutnie otwarta, a kandydaci walczą przecież także o większość w 15-osobowej radzie. 

 

(kóz)