Co decyzja wojewody oznacza dla wyboru dyrektora szkoły w Środzie?

Wojewoda: Naruszenie rozporządzenia MEN
Zdaniem wojewody, który 10 czerwca wszczął postępowanie nadzorcze w sprawie stwierdzenia nieważności zarządzenia burmistrza Środy w sprawie unieważnienia konkursu na kandydata na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej nr 2, burmistrz Piotr Mieloch naruszył przepisy rozporządzenia MEN w sprawie regulaminu konkursu na stanowisko dyrektora. "W ocenie organu nadzoru przedmiotowe zarządzenie zostało wydane z istotnym naruszeniem przepisów rozporządzenia ministra edukacji narodowej z dnia 11 sierpnia 2017 r. w sprawie regulaminu konkursu na stanowisko dyrektora publicznego przedszkola, publicznej szkoły podstawowej, publicznej szkoły ponadpodstawowej lub publicznej placówki oraz trybu pracy komisji konkursowej" – podało biuro prasowe wojewody cytowane przez „Gazetę Wyborczą”.
Wojewoda nie uzasadnił szerzej swojej decyzji i nie odniósł się do sprawy wykorzystania przez kandydatkę na dyrektora, obecną dyrektor „Dwójki” Jadwigę Wieland, koncepcji prowadzenia szkoły zaczerpniętej z internetu, bez podania źródła. Koncepcję przygotował trzy lata temu kandydat na dyrektora szkoły w Kołobrzegu.
Przypomnijmy, że zdaniem burmistrza Jadwiga Wieland po prostu nie spełniła wymagań formalnych dotyczących przystąpienia do konkursu, gdyż przedstawiła w jego trakcie koncepcję, która była w ponad 80 procentach autorstwa innej osoby. Przypomnijmy też, że obradująca wcześniej komisja konkursowa głosami 6:5 wybrała na kolejną kadencję Jadwigę Wieland, ale wówczas sprawa plagiatu nie była w ogóle brana pod uwagę.
Wojewoda wielkopolski podzielił zdanie Jadwigi Wieland, która domaga się od burmistrza uchylenia jego zarządzenia unieważniającego konkurs, gdyż miał on przekroczyć swoje uprawnienia.
"Czynność unieważnienia konkursu uzasadnił pan rzekomym brakiem koncepcji funkcjonowania i rozwoju szkoły, co stanowi kluczowy wymóg formalny w przedmiotowym postępowaniu. Za taki dokument nie można bowiem uznać, w pana ocenie, przedłożonej przeze mnie koncepcji stanowiącej "plagiat", jako że "weryfikacja wykazała bowiem wysokie prawdopodobieństwo do innego, dostępnego w internecie, dokumentu. W wyniku indywidualnej analizy podjętej dodatkowo, stwierdzono, że przedstawiona koncepcja nie jest pracą autorską kandydata, a właściwie kopią innej dostępnej w internecie pracy". Tu oczywiście pojawia się pytanie, na podstawie jakich przepisów dokonuje pan merytorycznej "weryfikacji" - zgodnie z moją wiedzą, nie ma bowiem takich uregulowań, które nadawałyby panu takie kompetencje" - napisała Jadwiga Wieland do burmistrza, cytując jego zarządzenie.

Skarga do sądu 
Burmistrz Piotr Mieloch zapowiada, że wystąpi ze skargą na zarządzenie wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. – Z punktu widzenia etyki, nie ma tutaj żadnych wątpliwości, bo odpowiedź na pytanie, czy dyrektorem powinna być osoba, która starając się o stanowisko wykorzystała koncepcję prowadzenia szkoły innej osoby jako własną, jest oczywista. Natomiast co do kwestii prawnych mojej decyzji o unieważnieniu konkursu, mogę powiedzieć, że nie kwestionuję zdania komisji konkursowej. Konkurs musiał zaś zostać unieważniony, gdyż kandydatka nie spełniła wymogu formalnego, jakim było przedstawienie autorskiej koncepcji prowadzenia szkoły. Komisja nie wiedziała o tym braku formalnym, a kandydatka sama przyznała, że to nie jest jej koncepcja.
Przypomnijmy, że burmistrz skierował także sprawę do prokuratury, która sprawdza, czy w tej sprawie wykorzystania w konkursie przez Jadwigę Wieland koncepcji dyrektora z Kołobrzegu, naruszono prawo.
Sytuacja wydaje się patowa. Burmistrz Piotr Mieloch nie powoła obecnie Jadwigi Wieland na stanowisko dyrektora „Dwójki” w latach 2022 – 2027. Nie będzie też obecnie nowego konkursu, a raczej powołanie na okres 10 miesięcy. Burmistrz ma na to czas do końca sierpnia, bo do tego czasu dyrektorem SP2 jest Jadwiga Wieland.
Obecna dyrektor będzie czekać na rozstrzygnięcie przez sąd. Podobnie jak cała społeczność „Dwójki”. 
(kóz)