chemik
Rocznik 1992. Urodził się w Środzie, gdzie mieszka przez całe swoje życie. W naszym mieście kończył także wszystkie szkoły. Absolwent Szkoły Podstawowej nr 3, nieistniejącego już Gimnazjum nr 2 oraz Liceum Ogólnokształcącego im. Powstańców Wielkopolskich. Wspomina, że gimnazjum było dla niego miejscem przełomowym, to tam odkrył swoją życiową pasję do nauk ścisłych, w szczególności do chemii. Zainteresowanie chemią sprawiło, że wybór profilu klasy w średzkim „ogólniaku” był już prosty – dokumenty złożył do klasy o profilu biologiczno-chemicznym. – To, że dzisiaj zajmuje się chemią zawdzięczam w dużej mierze pani Elżbiecie Dłubale, nauczycielce chemii z Gimnazjum nr 2. To właśnie ona wszczepiła we mnie zamiłowanie do nauk chemicznych. Później wszystkiego dopełniła pani Anna Podbielska ze średzkiego liceum – mówi. Po zdanej maturze rozważał kilka kierunków studiów, m.in. medycynę oraz farmację. Wybór padł ostatecznie na Politechnikę Poznańską, gdzie studiował na Wydziale Technologii Chemicznej. Zarówno pracę inżynierską, jak i magisterską obronił z bardzo dobrymi wynikami. 
Jak wspomina Adam Kubiak, pod koniec studiów inżynierskich poczuł sporą chęć dalszej nauki i prowadzenia badań. Tym samym trafił na studia doktorancie, na Wydziale Chemii. Tam pracował pod skrzydłami prof. dr hab. inż. Teofila Jesionowskiego – obecnego rektora Politechniki Poznańskiej. Rozprawę doktorską pt. „Ocena wpływu warunków syntezy aktywnych materiałów tlenkowych na ich właściwości fizykochemiczne i użytkowe” obronił z wyróżnieniem. Po kilku miesiącach od obrony, otrzymał nagrodę miasta Poznania za wyróżniającą się pracę doktorską. - Nagroda jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem, a także docenieniem pracy włożonej przeze mnie w ramach mojej dysertacji doktorskiej. Jest to ważny impuls do dalszego rozwoju, który świadczy także o zainteresowaniu lokalnych samorządów prowadzoną przeze mnie tematyką badawczą – mówił „Gazecie Średzkiej” po otrzymaniu nagrody w kwietniu ubiegłego roku. 
Dzisiaj jest adiunktem na Wydziale Chemii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Tam pracuje m.in. nad wdrożeniem nowatorskich źródeł światła LED do procesów fotokatalizy organicznej. Swoje badania prowadzi w murach poznańskiej uczelni, ale również uczestniczy w wyjazdach naukowych. Tylko w ubiegłym roku gościł we Włoszech, Holandii oraz w Czechach. Jesienią tego roku ma ponownie udać się do Mediolanu, gdzie prowadzi stałą współpracę z tamtejszą uczelnią badawczą. Prywatnie Adam Kubiak jest pasjonatem piłki nożnej, w szczególności poznańskiego Lecha, nowych technologii oraz fotografii. Od niedawna posiada własne studio fotograficzne, w którym wykonuje liczne sesje portretowe. Dawniej sporo fotografował również przy wykorzystaniu aparatów analogowych. Jak przyznaje, w fotografii najbardziej lubi eksperymentować ze światłem – jest to dla niego sposób na odreagowanie po wielu godzinach spędzonych na uczelni. Sporo czasu poświęca również rodzinie. Od 5 lat jest szczęśliwym mężem, a dwa lata temu przyszedł na świat jego syn Franciszek.