• Dzięki postawieniu domków, stworzyliśmy miejsca, w których owady będą mogły przezimować, a latem gromadzić pyłek i składać jaja. W ostatnich latach liczebność owadów w środowisku drastycznie zmniejsza się. Przyczyną tego są coraz bardziej uporządkowane ogrody i tereny publiczne. Wzrastające zużycie chemii, starannie koszone trawniki, usuwane spróchniałe drzewa to główne przyczyny zmniejszenia się populacji tych zwierząt. Dlatego też ustawianie domków dla owadów jest działaniem wspierającym przetrwanie owadów zapylających - mówi Jacek Majdański, dyrektor szkoły.

Samo postawienie domków jest jednym z elementów projektu ekologicznego, mającego uświadomić dzieciom, jak ważną rolę w ekosystemie pełnią owady i jak dużo im zawdzięczamy. Część z nich zapyla rośliny, inne żywią się szkodnikami roślin. Dzięki nim możemy cieszyć się widokiem kwietnych łąk i rabatek, których coraz mniej, ale także owocami z przydomowych sadów i ogródków.

W hotelikach znajdą schronienie dzikie pszczoły (murarki, lepiarki), a także złotooki, motyle, muchówki. Wszystkie te owady zapylają kwiaty podobnie jak pszczoła miodna, zapewniając różnorodność roślinną. W hotelach będą mogły osiedlić się również biedronki. W dolnej części schronienie znajdą jeże.

 

Docelowo na terenie szkoły ma stanąć 6 hoteli. Trzy skrzynki na domki szkoła otrzymała od firmy Ratajczak z Białego Piątkowa, a trzy wykona niebawem konserwator szkolny Władysław Madaj. Cegły dostarczyli rodzice. Przy szkole zawisły także budki lęgowe dla ptaków. - Mamy nadzieję, że na projekcie skorzystają także okoliczni rolnicy - dodaje Jacek Majdański.

 

(r)