Jak podkreśla Piotr Nowak, wielkim wyróżnieniem było dla niego samego i jego córki Anastazji zajęcie pierwszego miejsca w powiecie, a drugiego w Wielkopolsce w plebiscycie "Głosu Wielkopolskiego" na Osobowość Roku. Wyróżnienie obejmowało rok 2019, ale gala wręczenia nagród i tytułów laureatom - ze względu na pandemię - odbyła się kilka tygodni temu. Piotr Nowak i jego córka Anastazja otrzymali tytuł Osobowości Roku w dziedzinie kultury za umiejętności wokalne i występy na scenie.
Mimo okresu pandemicznego Nowakowi udało się wziąć udział w kilku ciekawych wydarzeniach muzycznych. Pierwszy po lockdownie (1 sierpnia 2020) był występ muzyka u boku Urszuli i Felicjana Andrzejczaka na Pol'And'Rock Festiwal w Warszawie podczas Najpiękniejszej Domówki Świata.
Po prawie roku bez koncertów tegoroczny sezon muzyk rozpoczął 11 czerwca w Konstancinie pod Warszawą plenerowym koncertem New Life, gdzie wystąpił razem z Robertem Chojnackim. - Po tak długim czasie bez występów ciężko nam było odnaleźć się na scenie. Ale na szczęście wszystko wyszło świetnie. I niosła nas ta gorąca atmosfera, płynąca od publiczności, tak spragnionej koncertów na żywo - wspomina Piotr Nowak. W lipcu muzyk wystąpił wraz z Rui Carlosem Ferreirą na scenie w parku Łazienki podczas Dnia Średzkiej Rodziny. Z kolei w sierpniu Nowak występował na plenerowej scenie w Jastarni podczas koncertu TVP Wakacyjne Hity Wszechczasów. Hitem, który zabrzmiał na finał, zaśpiewanym przez gwiazdy estrady i liczną publiczność, była oczywiście „Jolka". - To chwile, dla których warto żyć - podkreśla muzyk. Słynna „Jolka" zabrzmiała też podczas festiwalu w Sopocie pod koniec sierpnia. Ostatni koncert - tym razem akustyczny - odbył się 16 października w Łodzi z okazji 65-lecia TVP Łódź.
W tym pandemicznym czasie udało się muzykowi z Małoszek nagrać pierwszą płytę pod swoim nazwiskiem. Krążek „Piotr Nowak 83/38", wydany przez BNB Records, ukaże się za tydzień 4 listopada, a już teraz w Internecie posłuchać można dwóch singli, promujących płytę: „Taki dom" ze słowami Roberta Kasprzyckiego oraz „Nie bójmy się zasnąć" z tekstem Staszka Głowacza.
H. Sowa